ХХ Лемківська ватра. Лист президента А. Кваснєвського

 

I цього разу Святу лемківської культури у Ждині природа більше дарувала дощу, ніж сонця. Проте ювілейна масова імпреза, що відбувалася під патронатом президента Польщі, пройшла успішно – як під організаційним оглядом, так і щодо численної участі різних поколінь лемків, виселених і депортованих після війни в Україну та на західні і північні землі Польщі.

Саме «Ватру» зродило відчуття болю за вітцівською землею, за власними полями і лісами, гірськими потоками та історично-культурним обрієм, – сказав у вітальному слові «ґазда» свята – Стефан Гладик, голова Об’єднання лемків у Польщі.
            Духовне тепло «Ватри», запалюваної від 20-ти років (спочатку в Чарній, потім у Ганьчовій і Бортному та від 12-ти років у Ждині) – це вияв наших потреб і доказ того, що лемків не вдалося асимілювати, їх культура і дух незнищенні.
            Відрадно, що до проблем лемків із щораз більшим зрозумінням прислуховуються представники найвищої державної і самоврядної влади. Зачитано вітального листа від президентів РП та України, міністра закордонних справ Польщі, з вітальним словом виступили представники польської та української влади, голови меншинних організацій із сусідніх країн, лідери СФУЛО, ОЛК і ООЛ в Америці. Від Об’єднання українців у Польщі ватрянців поздоровив заступник голови Генрик Колодій. Найбільш заслужених лідерів лемківської суспільності в Польщі нагороджено державними орденами та відзнаками міністра культури.
            Найважливіше одне: протягом трьох днів свята сценою щоденно володіли фольклорні ансамблі з Польщі, України, Хорватії та Словаччини. Не забракло теж естрадної пісні, а також рокової музики, при якій протягом двох ночей до білого ранку розважалася молодь. Свято супроводжували конференція на тему реприватизації, спартакіада, виставки фотографій, ремесла та огляд фільмів, присвячених лемківській тематиці.
            Ждинська «Ватра» – це магніт для родинних зустрічей, де з кожним роком, при підтримці воєводської і гмінної влади, створюються кращі умови для учасників цього велелюддя, бо як сказав президент А. Кваснєвський – лемки тут були, є і будуть, а за словами президента України Л. Кучми – «Ватра» зміцнює дух споконвічних мешканців лемківських Бескидів, повертає їх до свого коріння, пов’язує з єдинокровними братами в Україні та інших країнах. (нк)

Наше слово № 30, 28 липня 2002 року

___________________________

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Do uczestnikow i organizatorow XX Swieta Kultury Lemkowskiej "Lemkowska Watra"


Szanowni Panstwo,
Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestnikow "Lemkowskiej Watry", ktora w tym roku ma charakter jubileuszowy, bo juz po raz dwudziesty gromadzi lemkowska wspolnote. Witam goraco zagranicznych gosci, reprezentujacych lemkowska diaspore, przybylych do Polski z wielu krajow Europy, a takze z innych kontynentow.
        Tu, na pograniczu Polski, Slowacji i Ukrainy, Lemkowie zamieszkiwali od stuleci. Fascynujace i nie w pelni jeszcze nawet poznane sa dziejowe drogi, na ktorych ksztaltowal sie lemkowski jezyk, kultura i tozsamosc. Lemkowie na zawsze odcisneli na tej ziemi swoj slad; tutaj byli, sa i beda.
        W wyniku demokratycznych przemian w naszym kraju, od kilkunastu lat mozecie Panstwo na nowo wpisywac aktywnosc swej wspolnoty w polskie zycie publiczne. "Lemkowska Watra" jest przywolaniem calego dorobku kultury i tradycji Lemkow; jest swiadectwem wiezi, ktora Was nieprzerwanie laczy, na przekor wszystkim dziejowym probom. Jest tez waznym wydarzeniem w powszechnym pejzazu kultury polskiej, ktora nauczylismy sie postrzegac i cenic w calym jej mozaikowym bogactwie. Dlatego z wielka satysfakcja przyjalem zaproszenie do objecia nad "Lemkowska Watra" patronatu Prezydenta Rzeczypospolitej.
        Mam nadzieje, ze spotkania we wspolnym kregu, wokol tradycyjnego pasterskiego ogniska - rozswietlajacego mrok, promieniujacego cieplem - pomoga nam uczynic kolejne kroki na drodze dialogu i pojednania. Ta ziemia i mieszkajacy tutaj Lemkowie zostali w bolesny sposob doswiadczeni przez historie. Od wiekow ludzie roznych jezykow, wiar i kultur zyli tu na ogol w zgodnej symbiozie, ale XX stulecie zburzylo ten lad. W pamieci najstarszych pokolen pozostaly bolesne wspomnienia zmagan, przesladowan wynikajacych z nacjonalistycznego myslenia, a w koncu dramatycznych deportacji i wysiedlen. Ciagnely sie one falami, poczawszy od wywozek na radziecki wschod w 1939 roku, poprzez tak zwana "wymiane ludnosci" miedzy Polska a ZSRR, az po Akcje Wisla, w wyniku ktorej dziesiatki tysiecy Lemkow zostalo wywiezionych na ziemie zachodnie i polnocne Polski.
        Stosowanie zasady odpowiedzialnosci zbiorowej jest zawsze moralnie nie do przyjecia, ale Lemkowie moga czuc sie pokrzywdzeni w sposob szczegolny. Uderzenie w nich bylo tylez bezwzgledne, co i slepe, bo w ogromnej wiekszosci nie sympatyzowali z OUN-UPA i nie wspierali jej dzialan. My, Polacy, z wdziecznoscia pamietamy, ze podczas II wojny swiatowej w takich lemkowskich wsiach jak Ruska Wola, Litmanowa czy Muszynka polski ruch oporu mogl z powodzeniem zorganizowac punkty przerzutowe na Zachod. Dlatego ze wstydem i bolem myslimy o krzywdach doznanych po wojnie przez dziesiatki tysiecy Lemkow, przez niewinnych ludzi wygnanych ze swej ojcowizny.
        W krajobrazie Beskidu Niskiego i Bieszczad przez wiele lat pozostala szczegolna wyrwa, puste miejsca po ludziach i osadach, otoczone smutkiem i nostalgia. Dzis te miejsca na nowo sie wypelniaja. Nie bez przeszkod i klopotow, ale jednak wraca tu lemkowska obecnosc. Zycze Panstwu, aby towarzyszylo temu pojednanie i otwartosc miedzy Wasza spolecznoscia a Polakami, miedzy sasiadujacymi tu ze soba krajami; abysmy wszyscy potrafili stanac wobec siebie w prawdzie, uszanowac rachunek wyrzadzonych sobie krzywd i razem budowac przyszlosc.
        Gleboko wierze, ze "Lemkowska Watra" i wszystkie inicjatywy Zjednoczenia Lemkow beda sie do tego znaczaco przyczyniac. Jestem rowniez przekonany, ze wiele dobra dla kontaktow miedzy ludzmi, dla przezwyciezenia uprzedzen i stereotypow przyniesie wspolpraca polsko-slowacko-ukrainska. Lemkowie moga wniesc w nia swoj wlasny, bardzo cenny, wklad.
        Skladam Panstwu zyczenia wszelkiej pomyslnosci i jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.

        Aleksander Kwasniewski,Warszawa, 19 lipca 2002 roku