Smerekowiec. W sam raz na pierwszy raz

Otwarty Przewodnik Krajoznawczy
fot: Małgorzata Raczkowska

Powstały kilka sezonów temu niewielki stok w Smerekowcu, między Gładyszowem a Uściem Gorlickim, z powodzeniem służy odwiedzającym Beskid Niski początkującym narciarzom i deskarzom.

Stację narciarską obsługuje wyciąg talerzykowy o długości 650 metrów. Stok jest łagodny, równomiernie nachylony, doskonały do stawiania pierwszych kroków na śniegu. Na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu, można wynająć też instruktora. Ale najwięcej jest tu mamuś i tatusiów a nawet babć i dziadków pokazujących młodym tajniki sztuki narciarskiej. Sympatyczna, rodzinna atmosfera.

Poniżej dolnej stacji talerzyka, w solidnym budynku mieści się spory, ciepły bar dla tych, którzy zechcą się rozgrzać po wyczynach na stoku, i dla tych, którzy gdzieś muszą przeczekać, aż pociecha wyszaleje się na śniegu. Bo większość odwiedzających stok w Smerekowcu raczej mieszka w pobliskich gospodarstwach agroturystycznych – w Gładyszowie i w dalszej okolicy. Parking bezpłatny.

Warto wiedzieć
* Narciarskie rozrywki  na stoku w Smerekowcu można połączyć z nauką jazdy konnej. W pobliskich wsiach – Regietowie i Gładyszowie  mieści się stadnina koni huculskich.
* Koniecznie trzeba zobaczyć łemkowską cerkiew w sąsiedniej wsi Kwiatoń – jedną z piękniejszych w regionie.

 

Tekst i zdjęcia: Małgorzata Raczkowska, 29 grudnia 2009 r.


Otwarty Przewodnik Krajoznawczy